W piątek (04.04.2014) pojechałam z mamą tam do starego mieszkania po parę rzeczy,jednocześnie mama mnie tam zostawiła na 2 godziny i poszła na miasto,a ja do kolegów. Ten dzień zapamiętam na długo ^^ Było mnóstwo śmiechu,całyy czas się wygłupialiśmy xD Będąc w naszym ulubionym miejscu prawie płakaliśmy wspominając to co było 2 lata temu... Tyle wspomnień,że hej...te piękne gleby,kłótnie,ucieczki xDD Aż chce mi się płakać i śmiać jednocześnie xDD Maksi oczywiście nie zabierałam bo nie miała by co tam robić,męczyłaby się tylko bidula. Wrażenia duże,od razu dostała pełno pytań kiedy znów przyjadę ;D Musimy na prawdę ten dzień kiedyś powtórzyć <3 Poniżej macie fote ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za komencik <3